niedziela, 18 sierpnia 2013

Wait, what?

Dobry vecer! Mała aktualizacja...

Ściągnąłem boczki przednich drzwi. Chciałem odkleić z nich piankę, żeby zatkać czymś otwory technologiczne, po których podobno ścieka woda do wnętrza, bałem się jednak, że tę piankę uszkodzę - ograniczyłem się zatem do podoklejania jej do drzwi. Pojechałem jakiś czas potem do myjni automatycznej - w pierwszej chwili byłem zadowolony, bo okazało się, że przednie drzwi, sztuk dwie, są już szczelne. Gorzej, że podczas tej wizyty w myjni okazało się, że woda zaczęła się dostawać pod drzwiami tylnymi (również po obu stronach...) i, co gorsza, przez okolice filtru kabinowego, co spowodowało mocne nasiąknięcie wodą tapicerki nad nogami pasażera. Horror.

Tylne drzwi rozebrałem podobnie jak przednie, by podoklejać piankę... jednak przy lewych czekała na mnie niemiła niespodzianka:



Nie wiem kto rozbierał wcześniej ten boczek drzwiowy, w każdym razie bardzo mu kurna dziękuję za rozerwanie pianki... Tak czy owak - drzwi wydają się być po poprawkach szczelne. Pozostaje kwestia podszybia lub filtra kabinowego - zobaczymy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz