wtorek, 31 lipca 2012

Powoli do celu

Dźbry. Dziś całkiem dynamiczny dzień - byłem na wizycie w ASO EuroCar w Krakowie w celu wyregulowania zbieżności, ostatecznie stanęło na tym, że "robiona" była kompletna geometria zarówno przedniej, jak i tylnej osi. Przy okazji wyszło na to, że tylna oś chyba od dawna nie była ruszana, bo śruby wraz z podkładkami wyglądały jak jedna całość (tak zapieczone i zardzewiałe), no ale nevermind - grunt, że się nie zerwały i nie trzeba ich było wycinać. Kierownica z tego co widzę nadal jest ciut skrzywiona, ale jest chyba nieco lepiej niż było (a może to efekt placebo...). Grunt, że teraz wszystkie parametry są w normie a ja... ja zrobiłem co mogłem w tej kwestii. Koszt sumaryczny wyniósł 148 zł (49 zł za geometrię tylnej osi i 99 zł za zbieżność przednich kół). Poniżej skan wydruku parametrów przed i po regulacji.


Sprawa druga to wspomniana ostatnio sprężarka klimatyzacji. Dziś zamówiłem sprężarkę Lucas ACP240, wczoraj nowy pasek klinowy Motorcraft (powinien być wymieniony za rok, ale skoro już się tam grzebie to lepiej to zrobić od razu i mieć z głowy). Jeśli chodzi o napinacz i jakieś rolki - to już mój mechanik stwierdzi, czy wymagana jest ich wymiana i w razie czego zamówi we własnym zakresie.

Tytuł notki "Powoli do celu" oznacza ni mniej ni więcej tylko to, że powoli, ale konsekwentnie staram się wyeliminować wszelkie usterki i niedomagania, a także rzeczy które po prostu mnie denerwowały ;) Z poważniejszych rzeczy które udało się zrobić w ciągu ostatnich 2-3 lat:

- wymiana alternatora,
- renowacja felg aluminiowych i zakup dwóch kompletów opon (Yokohama C.drive 2 AC02 na lato i Bridgestone Blizzak LM-30 na zimę),
- regulacja geometrii.

Plany? Najbardziej pilne:
- naprawa klimatyzacji (w przyszłym tygodniu) wraz z wymianą paska klinowego,
- uporanie się z rdzą na drzwiach (wrzesień lub październik),

Mniej pilne:
- wymiana przednich tarcz i klocków hamulcowych (prawdopodobnie na przyszłorocznym przeglądzie),
- regulacja luzu zaworowego (jak wyżej),
- wymiana oleju w skrzyni biegów (nie był jak dotąd nigdy wymieniany),
- wymiana przednich sprężyn zawieszenia na Lesjofors (stosowane na pierwszy montaż; aktualne "siadły" i przód samochodu jest relatywnie nisko zawieszony),
- wymiana zaworu recyrkulacji spalin (EGR; póki co działa, ale z tego co mówi mechanik, zawór ten jest już dość zużyty i niedługo może być konieczność wymiany),
- dowiedzenie się, co hałasuje w przednim kole (samochód jeździ tak od co najmniej 2 lat i poza hałasem nic się póki co nie dzieje...) i wymiana tego czegoś,
- wymiana żarówki (lub żarówek, jeśli będą tanie) w tylnej lampie (lampach) - akurat dziś lub wczoraj przepaliła się jedna z 3 żarówek odpowiedzialnych za tylne światła pozycyjne,
- wymiana anteny dachowej i jej stopki (to w sumie w ogóle nie jest pilne, bo można to wymienić dopiero jak się gwint zerwie - no ale jak będę mieć jakieś fundusze do wykorzystania to być może się tym zajmę wcześniej).

Ufff, chyba tyle. Planów teoretycznie jest sporo, ale w praktyce najdroższa "impreza" jest właśnie z klimatyzacją i, prawdopodobnie, z walką z rdzą. No i z regulacją luzu zaworowego (choć ten silnik i tak jest jednym z najtańszych do wyregulowania z w miarę "dzisiejszych" konstrukcji) i wymianą hamulców, choć to ostatnie to typowe zużycie eksploatacyjne i ciężko tu "zrzucać winę" na samochód (podobnie zresztą jak regulację luzu zaworowego).

EDIT:

Żarówki zamówione ;) 4x Philips Premium R5W oraz 2x Philips Vision P21/4W.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz